❄️ Post Dr Dąbrowskiej Szostak
2022-11-05 - Explore Dorota G.'s board "dieta dąbrowskiej", followed by 243 people on Pinterest. Zobacz więcej pomysłów na temat dieta, odżywianie, zdrowe jedzenie. Dieta autorstwa Ewy Dąbrowskiej od jakiegoś czasu bije rekordy popularności wśród orędowniczek zdrowego stylu życia. Okazuje się jednak, że proponowany przez nią jadłospis niekoniecznie ma wiele wspólnego z fit odżywianiem, a stosowany na przestrzeni dłuższego czasu może nawet wiązać się z niekorzystnymi dla naszego organizmu konsekwencjami! Dietę Dąbrowskiej postanowiła ostatnio wziąć pod lupę jej koleżanka po fachu, Michalina Mróz. Okresowy post powszechnie uznawany jest za bezpieczny i bardzo efektywny sposób na redukcję wagi, wzmocnienie odporności, czy wreszcie poprawę ogólnego samopoczucia. Pomimo że tego typu modele żywieniowe wciąż mogą pochwalić się szerokim gronem zwolenniczek w świecie zdrowego odżywiania, coraz częściej zaczynają pojawiać się jednak głosy podważające zarówno ich skuteczność, jak i wpływ na nasze zdrowie. Post warzywno-owocowy opracowany przez dr Ewę Dąbrowską niemal od razu stał się jedną z diet najchętniej stosowanych przez gwiazdy, które namawiają do jego wypróbowania również swoje fanki. Wprowadzenie do dnia codziennego restrykcyjnych nawyków żywieniowych bardzo chwalą sobie popularna dziennikarka Karolina Szostak czy piosenkarka Katarzyna Cerekwicka. Post Dąbrowskiej rzeczywiście pomoże nam w pozbyciu się kliku nadprogramowych kilogramów, ale jednocześnie może pozostawić po sobie szereg negatywnych skutków. Głos w tej sprawie zabrała niedawno inna dietetyczka – Michalina Mróz. Zauważa ona, że jadłospis oparty wyłącznie na spożywaniu niskoskrobiowych warzyw oraz niskocukrowych owoców ma poważne niedobory, jeśli chodzi o białko, tłuszcze, witaminy z grupy B, wapń, żelazo, cynk oraz jod. Wspomniane braki w połączeniu z zatrważającą wręcz niskokalorycznością mogą prowadzić do częstych bólów głowy, braku energii, a nawet omdleń! Mróz dodaje, że podczas stosowania postu Dąbrowskiej metabolizm zwalnia, co skutkuje później efektem jo-jo i zaburzeniami odżywiania. Michalina Mróz jest również zdania, że detoks warzywno-owocowy, zamiast uczyć zdrowych nawyków żywieniowych, jest przykładem stereotypowego podejściem do diety, opartego na głodówkach, a także wyłączeniu z codziennego jadłospisu tłuszczów i węglowodanów. „Jedyny detoks, jaki mogą nam zapewnić tego typu diety to detoks naszego portfela” – puentuje swój wywód dietetyczka. Jeśli ktoś z Was miałby ochotę poczytać o słynnym poście dr Dąbrowskiej to zapraszam na bloga – tam czeka mój świeżutki… Opublikowany przez Dietetyk z pasji – Michalina Mróz Poniedziałek, 10 maja 2021 2 dzień u Zakopca Diety / Postu dr. Ewy Dąbrowskiej. SUBSKRYPCJA https://youtube.com/uzakopca/?sub_confirmation=1 ️ Łapka UP ️ DZIĘKI Obiecane linki troc Karolina Szostak wczoraj pokazała okładkę książki "Hashimoto. Jak w 90 dni pozbyć się objawów i odzyskać zdrowie". Dziennikarka, jak masa innych kobiet, ma Hashimoto i to przez to zdecydowała się na dietę, która zaowocowała jej spektakularną metamorfozą. Objawy Hashimoto daje bardzo różne objawy. Od obniżonego nastroju, przez wypadanie włosów, kłopoty z nadmiernie wysuszoną skórą, po problemy z metabolizmem. U Karoliny Szostak zaczęło się właśnie od przybierania na wadze."Nigdy nie byłam nad wyraz szczupła, ale gdy 12 lat temu w krótkim czasie przybyło mi dużo kilogramów, czułam, że to nie jest normalne. Ile dokładnie przytyłam? Nie wiem, bo ja się nie ważę. Ale na pewno nie były to dwa kilogramy. Raczej dwa rozmiary. I nie mogłam zrzucić tej dodatkowej wagi mimo diety" - wspominała w kwietniu w Gazecie Wyborczej. "Lista objawów Hashimoto jest długa. Jeśli o mnie chodzi, to mogłabym z niej wykreślić wszystkie poza jednym - tyciem. Nie wypadały mi włosy, nie miałam depresji ani szorstkiej skóry, nie byłam senna ani apatyczna. Tylko ta nadwaga". Ze skrajności w skrajność Po badaniu poziomu TSH i wykonaniu usg tarczycy postawiono Karolinie diagnozę - niedoczynność tarczycy. Przepisano jej 50 mg tyroksyny i stopniowo zwiększano dawkę, co poskutkowało zrzuceniem kilku kilogramów, ale także... nadczynnością tarczycy. "To było okropne. Trzęsły mi się ręce, czułam, że jestem rozedrgana, waliło mi serce. Nie mogłam się skupić i normalnie pracować. Trzeba było zmniejszyć dawkę, bo stan, w którym się znalazłam, był dla mnie niebezpieczny" - wspomina Szostak. Wraz z wyjściem z nadczynności, powróciły dodatkowe kilogramy. Dziennikarka, jak sama przyznaje, była gotowa na wszystko, by się ich pozbyć. Dieta oparta na zupach przyniosła znaczny, ale krótkotrwały efekt. Kilogramy, jak bumerang szybko powróciły. "Chciałam schudnąć, choć to nie było jakąś moją obsesją. Ja mimo wszystko dobrze się czułam w swojej skórze (...). Nie widzę niczego dobrego ani w nadmiernej chudości, ani otyłości. Więc miałam serdecznie dość mojej nadwagi. Krótko mówiąc, byłam gotowa na wszystko". Post z polecenia Post dr Dąbrowskiej poleciła Szostak jej koleżanka. "Ona sama była dla mnie najlepszą reklamą tego postu, bo stosuje go od czasu do czasu z bardzo dobrym efektem. I też ma Hashimoto. - Ten post ma za zadanie przyspieszyć metabolizm, a chudnięcie jest tu efektem ubocznym - przekonywała mnie. Był marzec 2016 r. Powiedziałam: wchodzę w to". Karolina zdecydowała się na przejście pełnego, 42-dniowego postu. W tym czasie jadła przede wszystkim warzywa tylko te z niską zawartością skrobi) i owoce (tylko te o niskiej zawartości cukru).Więcej o diecie dr Dąbrowskiej >> "Zaczynałam dzień np. od surówki z buraków i marchewki. Na drugie śniadanie piłam zakwas buraczany. Dużo było soków z zielonych warzyw. W ciągu dnia np. ogórki, papryka, cukinia. Większość warzyw na surowo, ale było też trochę gotowanych na parze, np. brukselki. Do tego dużo wody. Generalnie posiłków było pięć". "Już drugiego dnia kuracji miałam kryzys! Ale nie dlatego, że byłam głodna. Tych warzyw jest tak dużo, że ma się uczucie sytości. Przerażała raczej wizja tej monotonii. Ale konsultacja przez telefon z koleżanką podtrzymała mnie duchu i nie przerwałam postu. Wsparcie przy takich dietach jest bardzo ważne, bo bardzo łatwo się zniechęcić". - 30 kg i świetne wyniki badań Kolejny kryzys pojawił się po 10 dniach, ale i tym razem został zażegnany. Szostak przeszła przez 42-dniową dietę. Schudła na niej 30 kg (!), choć to jedynie efekt uboczny postu. Jego celem jest solidne oczyszczenie organizmu. Szostak przyznaje, że ma bardzo dobre wyniki badań. W związku z zrzuceniem tylu kg, przyjmuje też mniejsze dawki leków. Czy poleca post dr Dąbrowskiej innym? "Na pewno przed rozpoczęciem postu warto się skonsultować z doświadczonym dietetykiem i zrobić badania. Ale tak, uważam, że ta kuracja wyjdzie na dobre każdemu. Wszystkie moje koleżanki, które namówiłam na ten post, są nim zachwycone i już planują kolejne oczyszczenie, tylko tym razem według planu z mojej książki" - mówi GW. Zupa na zimno - 9 dzień postu dr Dąbrowskiej:)Będzie mi miło gdy zostawisz komentarz, dasz like i zasubkrybujesz kanał :)Tutaj możesz zobaczyć co przygotowu1/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 1/10 Dziś prezenterka Polsatu obchodzi urodziny. Choć w show-biznesie obecna jest od 20 lat, dopiero rok 2016 należał do niej. Karolina Szostak schudła w niedługim czasie 20 kilogramów i zaczęła zachwycać szczupłą sylwetką na salonach. Okazało się, że za sukcesem stoi post dr Dąbrowskiej, który dziennikarka stosowała, aby osiągnąć optymalną wagę. Co mówiła nam o swojej spektakularnej metamorfozie? Polecamy też: Dzięki tej diecie Karolina Szostak schudła 20 kilogramów! Odsłaniamy tajniki postu dr Dąbrowskiej „Na którymś ze zdjęć zobaczyłam, że troszkę jest mnie za dużo. Za duża buzia, biust ogromny. To był czas „Tańca z Gwiazdami” i pomyślałam, że to fajny pomysł na rozruszanie się. Bo najprawdopodobniej brakowało mi ruchu. „Taniec z Gwiazdami” zapoczątkował tę przemianę, zaczęłam odrobinę chudnąć ale to nie było do końca to. Byłam na diecie pudełkowej, pilnowałam się starałam się nie jeść niedozwolonych rzeczy ale organizm nie chciał się ruszyć. Porozmawiałam o tym z Kasią, dziewczyną która prowadzi firmę cateringową i to ona zaproponowała mi post i oczyszczenie. Bo być może przy niedoczynności tarczycy,chorobie Hashimoto, na którą cierpię, wszystko jest zblokowane a post może pomóc to odblokować”, opowiedziała Katarzynie Sielickiej w wywiadzie Karolina Szostak. Zobacz też: Karolina Szostak schudła 20 kilogramów. Nam zdradziła sekrety swojej diety! Zobacz ekskluzywne wideo Jednak post dr Dąbrowskiej okazał się dużym wyzwaniem. W trakcie jego trwania prezenterka Polsatu miała chwile zwątpienia. Jak to się stało, że się nie załamała? „Drugiego dnia zadzwoniłam do Kaśki i mówię „Nie wytrzymam”. A ona: „Wytrzymaj tylko dwa tygodnie”. Przetrwałam te dwa tygodnie a Kasia mówi: „Jeszcze tydzień, bo dopiero po dwóch tygodniach organizm się przyzwyczaja”. Co tydzień byłam ważona i mierzona. Wchodziłam na wagę z zamkniętymi oczami i mówiłam „Ważcie i mierzcie ale nie mówcie co tam widzicie”. Po trzech tygodniach miałam w udach osiem centymetrów mniej! Powiedziałam: „Dobra. Idę dalej”. Jak widzisz, że coś działa to trudno o lepszą motywację”. W naszej galerii możecie zobaczyć ekskluzywną sesję dla VIVY!, w której Karolina Szostak pozowała nam do zdjęć z przystojnymi modelami. Tak seksownej, zmysłowej i pięknej prezenterki nie widzieliście jeszcze nigdy! Zobacz też: Już tak nie wygląda! Karolina Szostak pochwaliła się zdjęciami z wakacji 2/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 2/10 3/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 3/10 4/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 4/10 5/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 5/10 6/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 6/10 7/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 7/10 8/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 8/10 9/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 9/10 10/10 Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO 10/10 @ Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA Galeria Wideo Akcje Polecamy Bieżący numer ANNA LEWANDOWSKA o tym, jak nie zatracić się w wirze codzienności i aktywnie wykorzystać wakacje, planach na życie i nowym domu na Majorce. MAŁGORZATA PIEŃKOWSKA i INA SOBALA – matka i córka, te same geny, zawód i spojrzenie na świat. Co je różni? ANDRZEJ G. KRUSZEWICZ, światowej sławy specjalista od ptaków i... myśliwy, który od lat zarządza warszawskim zoo, opowiada o swojej pasji. W cyklu Kobiety ikony – co się dzieje z… Catherine Deneuve, „zimna” piękność, najbardziej paryska z aktorek. Do dziś intryguje. W cyklu Podróże – gdzie jeżdżą gwiazdy: Turcja.Dzisiaj już 16 dzień miesiąca zielonych koktajli! Dołącz do mnie i miksuj zieleninę na zdrowie!Myślisz o tym, żeby zacząć pić zielone koktajle ale nie masz n Karolina Szostak ponad 2 lata temu straciła 30 kilogramów. Gwiazda zastosowała post doktor Ewy Dąbrowskiej. Dieta jest rygorystyczna, ale gwiazda cieszy się, że przynosi duże efekty. Jak często ją robi?Karolina Szostak w ciągu dwóch lat straciła prawie 30 kilogramów dzięki diecie doktor Ewy Dąbrowskiej. Przede wszystkim post polega na spożywaniu przez kilka tygodni niskoskrobiowych warzyw oraz owoców, które mają niski indeks glikemiczny. Efekty diety robiły duże wrażenie. Gwiazda stała się inspiracją dla tych osób, którym zależy na lepszej figurze. Okazuje się, że dziennikarka po raz kolejny zastosowała dietę. Właśnie mija piąty tydzień postu.„Faktycznie jestem w trakcie kolejnego postu, raz w roku go robię, więc teraz jestem w połowie piątego tygodnia. Post trwa 42 dni, a dwa tygodnie robią ci, co nie mogą dłuższego. Oczywiście to indywidualna sprawa. Pełny post trwa 42 dni plus 2 tygodnie wyjścia. Dwutygodniowa jest przypominajka 4-5 miesięcy po zakończeniu postu, by organizm zapamiętał. Uważam, że jak się robi post, to warto robić go porządnie” – mówi dziennikarka w rozmowie z „Party”. Efekt jojoA czy gwiazdę męczy efekt jojo? Okazuje się, że po utracie wielu kilogramów waga często wzrasta, ale to normalne.„Jak się dużo schudnie, to naturalne jest, że kilogramy wracają, jak przechodzimy na inne żywienie. Post robię dla zdrowia, a ubytek wagi jest efektem ubocznym. Dwa tygodnie przed postem i po poście robię badania lekarskie. I widzę tę różnicę. Lepiej się też czuję po poście, głowa też jest świeższa” – tłumaczy wy na wiosnę odchudzacie się czy jesteście zadowoleni ze swojej wagi?—————————————————————————————————–Źródło zdjęć: By Fryta 73 – Łukasz Jemioł 2 i Karolina Szostak 2, CC BY-SA
2,681 likes, 69 comments - karolinaszostak on February 16, 2018: "#trzeci rok z rzędu robię post dr dąbrowskiej , właśnie mija trzeci TYDZIEŃ @myjuicyjar #zd" Karolina Szostak - Official on Instagram: "#trzeci rok z rzędu robię post dr dąbrowskiej , właśnie mija trzeci TYDZIEŃ @myjuicyjar #zdrowie #2 śniadanie #sok #warzywa #
O fenomenie diety dr Dąbrowskiej słyszałam od kilku dobrych lat. Co rusz ktoś opowiadał o swoich doświadczeniach dotyczących przebiegu oczyszczania, przeprowadzonego na własną rękę lub na turnusach organizowanych przez dr Dąbrowską. Zauroczona rezultatami, sama również po stokroć obiecywałam sobie, że kiedyś przeżyję to na własnej skórze. Ostatnio w związku z dietą zrobiło się wyjątkowo głośno a wszystko za sprawą dziennikarki Karoliny Szostak, która schudła poprzez stosowanie postu ponad 20 kilogramów! Po co nam oczyszczanie? Jestem niemalże pewna, że za chwilę w związku z artykułem wyleje się fala komentarzy dotyczących sceptyków detoksu, postu albo diet w ogólnym pojęciu. Cóż jestem po drugiej stronie barykady i traktuję proces oczyszczania trochę jak coroczny przegląd samochodu. Warto przynajmniej raz do roku oczyścić filtry (narządy wewnętrzne) i sprawdzić kondycję silnika (umysł). Dlaczego? Bo jemy coraz więcej i coraz gorzej, globalizacja zalała nas kulinarną plagą produktów, które spożywamy bez względu na GMO czy masową ilość pestycydów zawartych chociażby w pozornie zdrowej mandarynce. Bo większość z nas cierpi z powodów zdrowotnych jak: bóle stawów, migreny, nawracające zapalenie zatok, problemy z tarczycą…itp. To są dolegliwości dotykające niegdyś osób w wieku 50+, dziś dotyczą większości moich rówieśników. Antybiotyki, substancje konserwujące, produkty wysoko przetworzone, spulchniacze, barwniki , hormony i sterydy to plaga świata w którym żyjemy. Powszechność tych trucizn sprawiła, że osłabiony organizm nie jest w stanie bronić się przed ich inwazją z taką skutecznością jak powinien. Jeśli do tego włączymy permanentny pośpiech, codzienny stres i zatrute powietrze, to wszystko sprawia, że wewnętrzne oczyszczanie staje się wymogiem naszych czasów. Z drugiej strony regularne poszczenie znane jest od zarania dziejów i występuje niemalże w każdej religii. Żydzi mają swoje 10 dni pokuty na początku roku, muzułmanie obchodzą ramadan a chrześcijanie rozpoczynają swój 40 dniowy post w związku z Wielkanocą. Naturalnie w przypadku religii motywem jest wzmocnienie wiary, ale dla zdrowia te zwyczaje są prawdziwym darem od losu. Na czym polega dieta dr Dąbrowskiej? Dieta ma charakter postu/głodówki leczniczej. Opiera się głównie na gotowanych warzywach i niektórych owocach. Głównym celem diety jest rewitalizacja organizmu, przywrócenie równowagi i oczyszczenie. Dieta bazuje na niskiej kaloryczności (800 kcal/dziennie) dzięki temu pobudza organizm do samoleczenia zużywając zdegenerowane komórki. Organizm na początku wydala nadmiar wody, następnie jako pokarm zużywa niepotrzebne zapasy typu tłuszcz czy złogi, ostatecznie pobudzając do aktywności komórki zdrowe (co z kolei wpływa na poprawę kondycji skóry i włosów). Dieta dr Dąbrowskiej jest dwuetapowa. Pierwszy etap to lecznicza głodówka, która trwa od do 42 dni. Drugim etapem jest wychodzenie z diety, w postaci spożywania nisko-przetworzonych, typowych dla naszej szerokości geograficznej produktów. Dokładną listę produktów produktów na której opiera się dieta znajdziecie na ściągawkach, które znalazłam dla Was w internecie: Dlaczego zdecydowałam się na 42-dniowy detoks? Dieta z pewnością nie należy do najprostszych. Wiem doskonale z opowieści znajomych jak trudno jest szczególnie w pierwszych dniach postu. Sytuację komplikuje świadomość, że dieta wyklucza spożycie kawy, co przy moim trybie życia zdaje się być najtrudniejszym wyzwaniem. Jednak potrzeba wewnętrznej przemiany jest znacznie większa! Nie chcę więcej truć się tabletkami w związku z nawracającą migreną i chłonięciem wszystkich możliwych wirusów przedszkolnych, z których dzieci wychodzą po 3 dniach a ja kończę z antybiotykiem. Chciałabym poczuć się naprawdę dobrze sama ze sobą i w swoim ciele, nie ukrywam że dużym motywatorem przejścia na post jest gwarancja utraty wagi (średnia: 10 kg.) A do tego, co roku boleśnie przechodzę pierwszy powiew wiosny. Totalnie brakuje mi w tym czasie energii, dopada mnie alergia i czuję się się ospale. W tym roku nie chcę do tego dopuścić i postanowiłam zrobić coś dobrego tylko dla siebie…Tym samym mam nadzieję, że post stanie się wstępem do aktywnego trybu życia. Nie mogłabym zakończyć tego artykułu bez wspomnienia o niepowtarzalnej grupie na FB “Post/Dieta dr Dąbrowskiej”, która liczy ponad 60 tys aktywnych członków! Od ponad pół roku codziennie obserwuję niesamowite doświadczenia osób które zakończyły 42-dniową kurację. Ich opisy dotyczące polepszenia samopoczucia, otrzymania potężnej dawki energetycznej i zdjęcia z metamorfoz zapierają dech w piersiach! Czy wyobrażacie sobie, że dzięki diecie wiele z dziewczyn zaszło w upragnioną ciąże albo wyleczyły wieloletnie dolegliwości jak np. problemy z tarczycą? Do tego grupa jest niezwykle pomocna. Wystarczy kilka sekund aby otrzymać odpowiedź na nurtujące pytania czy podtrzymanie na duchu w przypadku kryzysu. Post rozpoczynam 1 marca. Z pewnością podzielę się z Wami przebiegiem diety jak i efektem końcowym! Ratuszyńskipostu leczniczego dr Ewy Dąbrowskiej - kuracji leczniczej, która stała się ostatnio bardzo modna…. Jako osoba, która od wielu lat praktykuje na sobie z sukcesem post leczniczy Pani Doktor (przeszłam już 5 pełnych) oraz prowadzi wiele osób powinnam się bardzo cieszyć, że kuracja ta staje się coraz bardziej popularna.Karolina Szostak w ostatnich latach przeszła spektakularną metamorfozę. Dziennikarka schudła ponad 30 kg. Teraz je zaledwie 600 kcal. Pokazała przykładowe śniadanie... Karolina Szostak w ostatnich latach przeszła ogromną metamorfozę. Schudła ponad 30 kg, a co najbardziej motywujące, nie zmagała się z efektem jojo. Aktualnie przeszła na nową dietę, która jest mocno restrykcyjna. Dziennikarka w ciągu dnia spożywa jedynie... 600 kcal! Dlaczego tak mało? Zobacz także: Karolina Szostak wspomina swoją spektakularną metamorfozę. Fani: "Wcześniej też było ładnie" Karolina Szostak na diecie 600 kcal Karolina Szostak w ciągu ostatnich lat schudła 30 kg. Jej metamorfoza jest godna podziwu. Dziennikarka poświęciła mnóstwo czasu na pracę nad wymarzoną sylwetką. Do tej pory stosuje diety, które pomagają jej w niwelowaniu efektu jojo, który jest dramatem dla każdej osoby walczącej z nadprogramowymi kilogramami. Aktualnie Karolina Szostak pochwaliła się, że stosuje bardzo restrykcyjną dietę. Na Instagramie pokazała swoje śniadanie. Była to szarlotka jabłkowo-marchewkową, która miała zaledwie 120 kcal. Przy okazji na opakowaniu była dzienna zawartość kaloryczna diety. Wynosiła ona zaledwie 600 kcal. Na szczęście to nie jest długoterminowe rozwiązanie. Karolina Szostak już niejednokrotnie wspominała, że raz na jakiś czas stosuje taką dietę, by uniknąć efektu jojo. Dziennikarska stosowała również post Dąbrowskiej: Co to jest sześć tygodni w perspektywie całego roku? Oczywiście, taki post wymaga dyscypliny, determinacji i silnej woli. Trzeba pamiętać, że robimy to dla siebie i zdrowia - mówiła w rozmowie z "Dobrym Tygodniem" O swojej oczyszczającej diecie opowiedziała również w rozmowie z Vivą! Dziennikarka wówczas bazuje głównie na spożywaniu owoców i warzyw. To cudownie oczyszcza organizm ze wszystkich zanieczyszczeń. A we wrześniu robię dwa tygodnie tak zwanej przypominajki. Odrzuciłam też wszystko, co działało na mnie destruktywnie. Nie jem nabiału i pszenicy. Zwracam uwagę na to, by nie łączyć białkowych produktów z węglowodanami. Nie mówię już o przetworzonej żywności! W swojej kuchni bazuję na dużej ilości warzyw i owoców. Należy pamiętać jednak, że każdy organizm jest inny i najlepiej własną dietę skonsultować ze specjalistą. Instagram @karolinaszostak Zobacz także: Karolina Szostak zaskoczyła fanów jeszcze szczuplejszą... buzią! "Dieta zmienia rysy twarzy" Karolina Szostak w ciągu ostatnich kilku lat schudła aż 30 kg. To jedna z największych metamorfoz ostatnich lat w polskim show biznesie. Dziennikarka wciąż walczy o idealną sylwetkę, a jej silna wola inspiruje wielu internautów. Karolina Szostak zdecydowała się na kilkudniowy post Dąbrowskiej. Nie jest to dieta odchudzająca lecz lecznicza i oczyszczająca dlatego też nie powinna być stosowana zbyt długo. Pamiętacie, jak Karolina Szostak wyglądała jeszcze przed metamorfozą? Zobaczcie jej zdjęcia sprzed kilku lat. Nie katuj się dietami, po prostu jedz zdrowo. Wykorzystaj do Carrefour kupon, który obniży wartość Twoich zakupów z dowozem do samego domu! East News W czasie kilku miesięcy schudła 30 kg. Najważniejsze jednak jest to, że od tamtej pory minęło już 5 lat, a 46-latka nadal utrzymuje szczupłą sylwetkę. Sprytny sposób na szczupłą talię i obfite święta Karoliny Szostak Publicystka doszła do wymarzonej wagi stosując post dr Dąbrowskiej.
92K views, 243 likes, 19 loves, 36 comments, 60 shares, Facebook Watch Videos from Aplikacja dr Dąbrowskiej: Pierwszy post Magdalena Witkiewicz Official rozpoczynając swój pierwszy post nie
Justyna H. (l. 38), W tym roku przeszłam 5 tygodni postu. Choruję na niedoczynność tarczycy. Dwa lata temu wykryto mi niewielkiego guzka. Post przeszłam dla zdrowia, celem była ta zmiana w tarczycy. W dniu dzisiejszym byłam na USG, pani doktor bardzo długo je wykonywała, a mnie strach paraliżował. I nie znalazła nic, zero zmian w postaci guzków. Zniknął. Szok. Polecam post każdemu, warto. Dodam, iż waga spadła, z 63 kg na 55,5. Teraz ważę 58 kg i waga stoi w miejscu.Jesteś na poście dr Dąbrowskiej? Zobacz mój przepis na pyszną postną zupę brokułowo-cytrynową.Szukasz innych przepisów na zupy postne?https://zakreconywegeob
POST DR EWY DĄBROWSKIEJ od czego zacząć. W tym wpisie nie będę przedstawiać i zgłębiać szczegółów dotyczących moich motywacji przejścia na post Dr Ewy Dąbrowskiej. Napiszę tytułem wprowadzenia, że: Post przeszłam dosyć niedawno przez 2 tygodnie i postanowiłam namówić do tego mojego męża.Dieta dr Dąbrowskiej to prawdziwa królowa diet – cieszy się popularnością od ponad 30 lat! W tym warzywno-owocowym poście ważną rolę odgrywają kiszonki. Wspierają układ odpornościowy i mikroflorę jelitową, a dodatkowo urozmaicają jadłospis i dodają mu pazura. Sprawdź, na czym polega post Dąbrowskiej i jak wykorzystać w nim kiszone specjały. Post Dąbrowskiej – zasady Dieta dr Dąbrowskiej to prawdziwy fenomen. Chociaż powstała ponad trzy dekady temu, nadal jest na topie, niewzruszenie trwając obok zmieniających się jak w kalejdoskopie najnowszych diet. Uwielbiają ją celebryci – tak wyglądała np. dieta Karoliny Szostak, dziennikarki i prezenterki telewizyjnej, która schudła dzięki niej ponad 30 kg! W czym tkwi sekret? Dieta Dąbrowskiej bazuje na fascynującym mechanizmie autofagii. Brzmi kosmicznie? Już tłumaczymy! Autofagia to proces odżywiania wewnętrznego – chore elementy komórek są zamieniane na glukozę, a uzyskana w ten sposób energia pomaga w tworzeniu nowych, zdrowych elementów komórek (co wykazał prof. Yoshinori Ohsumi, laureat Nagrody Nobla). W olbrzymim skrócie: nasz organizm ma niezwykłą umiejętność samoleczenia i potrafi się doskonale regenerować. Warunkiem jest dostarczanie mu obniżonej liczby kalorii, pochodzącej z produktów niskoskrobiowych i niskocukrowych. W takiej sytuacji „zjada” on nie tylko tłuszcz, ale też chore komórki, złogi czy ogniska zapalne – proste i genialne! Post dr Dąbrowskiej to naturalne, skuteczne i nieinwazyjne oczyszczanie oraz leczenie organizmu. Aktywuje i przyspiesza proces autofagii, jednocześnie redukując tłuszcz, w szczególności trzewny (ten najbardziej niebezpieczny dla zdrowia). Nie daj się zwieść pozorom! Post Dąbrowskiej to nie jest zwykła dieta odchudzająca, a raczej dieta oczyszczająco-normalizująca. Utrata wagi jest tylko bonusem. Jak sama nazwa wskazuje, dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej bazuje na warzywach i owocach, zwłaszcza tych o niskim indeksie glikemicznym. Obejmuje cztery fazy: Przygotowanie do postu. Post warzywno-owocowy. Wyjście z postu. Żywienie pełnowartościowe. Dieta Ewy Dąbrowskiej to starannie przemyślany proces, mający prowadzić do długotrwałej zmiany stylu odżywiania na pełnowartościowy. Okazuje się nieoceniona w walce z cukrzycą, niedoczynnością tarczycy, chorobami serca i nerek, problemami skórnymi czy zapaleniem stawów. Efekty diety dr Dąbrowskiej to także spadek wagi i przywrócenie równowagi w całym ciele. Post Dąbrowskiej a rola kiszonek Post Dąbrowskiej to sposób na optymalizację funkcjonowania organizmu. Trwa zwykle od kilku do kilkunastu dni, podczas których możesz sięgać po warzywa korzeniowe, kapustne, cebulowe, dyniowate, psiankowate i liściaste, jak również po niewielkie ilości niskocukrowych owoców, np. grejpfruty czy jagody. Zasady postu Dąbrowskiej są proste: spożywasz przede wszystkim pokarmy surowe, dozwolone jest też krótkie gotowanie, duszenie czy gotowanie na parze. Brzmi nudno? Mamy dla Ciebie patent, który przełamie tę monotonię – niezawodne kiszonki! Jedząc w kółko samą sałatę, czujesz się jak królik? A może chcesz zrobić sobie przerwę od mdłych brokułów na parze? Sięgnij po esencjonalny zakwas buraczany Ewy Dąbrowskiej, świetnie doprawiony kiszony seler z chrzanem czy zaskakującą polską wersję kimchi (więcej o zakwasie dowiesz się z artykułu Zakwas z buraków – właściwości, spożywanie, przeciwwskazania, cena). Post warzywno-owocowy nie musi być nudny i niesmaczny! Dlaczego kiszonki? Podczas kiszenia cukry proste zmieniają się w kwas mlekowy, dbający o odporność, oczyszczanie organizmu i zdrowe jelita. Żywność kiszona ma mniej kalorii niż surowa, zachowuje cenne składniki, a dzięki dodatkowi aromatycznych przypraw i samemu procesowi fermentacji zyskuje interesujący smak i zapach. Witaminy C, A, E i K, magnez, wapń, potas i fosfor… Argumenty przemawiające za kiszonkami można wymieniać w nieskończoność! Nic dziwnego, że odgrywają tak ważną rolę w diecie dr Dąbrowskiej i pojawiają się w zalecanym codziennym jadłospisie. Warto sięgnąć po nie zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy odporność jest na wagę złota! Dieta dr Dąbrowskiej – przykładowe przepisy z użyciem kiszonek Co jeść na diecie Dąbrowskiej? To pytanie spędza sen z powiek osobom rozpoczynającym swoją przygodę z postem warzywno-owocowym. Wbrew niektórym obiegowym opiniom o diecie dr Dąbrowskiej postne dania nie muszą być mdłe i niesmaczne – te na bazie wysokiej jakości kiszonek na pewno nie będą pozbawione charakteru! Poznaj smaczne przepisy wg diety Dąbrowskiej. Kotlety z kalafiora dr Dąbrowskiej Ten prosty przepis to świetna odskocznia od surowych warzyw! A jednocześnie nadal skarbnica cennych składników i danie zgodne z zasadami diety warzywno-owocowej. Potrzebować będziesz: · różyczek kalafiora (ok. 300 g), · marchewek (3 sztuki), · kapusty kiszonej (ok. 300 g), · niewielkiej cebuli, · przypraw (zgodne z dietą Dąbrowskiej są np. bazylia, kminek, majeranek, pieprz, rozmaryn, tymianek czy zioła prowansalskie – unikaj gotowych mieszanek z dużą zawartością soli i sztucznych dodatków). Kalafior i 2 marchewki ugotuj, ostudź, a potem zblenduj. Dodaj startą surową marchewkę i cebulę, a na koniec odcedzoną i posiekaną kapustę kiszoną. Pozostaje tylko przyprawić masę i uformować z niej kotlety – wrzuć je do piekarnika na ok. 45 minut (ustaw temperaturę na 200 stopni Celsjusza). Zupa ogórkowa dr Ewy Dąbrowskiej Pora na odrobinę klasyki – kto z nas nie lubi poczciwej ogórkowej? Zupy dr Dąbrowskiej cieszą się ogromną popularnością (tu dowiesz się, jak zrobić barszcz: Jak zrobić zakwas z buraków i do czego mogą Ci się przydać kiszone buraki), a ta to prawdziwy majstersztyk. Do dzieła! Przygotuj: · 0,5 kg ogórków kiszonych, · kilka cebul, · kilka marchewek, · pietruszkę, · kilka liści kapusty pekińskiej, · przyprawy: czosnek, ziele angielskie, liście laurowe, kurkumę (świetne właściwości przeciwzapalne!), sól, pieprz i koperek. Cebulę posiekaj, wrzuć do garnka razem z liściem laurowym i zielem angielskim, zalej ok. 1 litrem wody, a następnie zagotuj. Dodaj startą marchewkę i pietruszkę, gotuj kilka minut. Dorzuć do zupy posiekane liście kapusty i starte ogórki kiszone – teraz gotuj, dopóki kapusta nie zmięknie. Pyszną ogórkową doprawiasz do smaku (świeży czosnek przeciśnij przez praskę i dodaj prosto do gorącego wywaru). Smacznego! Opinie lekarzy o diecie Dąbrowskiej, argumenty naukowe, rezultaty osób decydujących się na post warzywno-owocowy… Wszystko wskazuje na to, że ten naturalny detoks po prostu działa! Dzięki superzdrowym i smakowitym kiszonkom możesz urozmaicić swój jadłospis i sprawić, że nawet podczas diety w Twojej kuchni nigdy nie powieje nudą. Sprawdź jak działa zakwas z buraka oraz sok z kiszonej kapusty. #postdabrowskiej #dietawarzywnoowocowa #turnuszpostemWitajcie, dzisiaj nasza całodzienna relacja z czwartego dnia na poście dr Dąbrowskiej.-Wywiad z Dr.Dabr Na naszym Instagramie rzuciłam wyzwanie #48Dni. Postanowiłam, ze do lutowego, urodzinowego weekendu zrobię coś dla siebie. I przy okazji pozbędę się nadmiaru kilogramów. Wyzwanie podjęłam 8 stycznia, a tydzień później przeszłam na osławiony post Dąbrowskiej. Czym jest detoks? Jak się po nim czuję? Co jem i komu polecam post? Nie będę się rozpisywać o szczegółach diety, bo wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „zasady postu dąbrowskiej” i znajdziecie mnóstwo stron opisujących co jest dozwolone, a co zabronione podczas detoksu organizmu. W skrócie powiem, że jem wyłącznie warzywa (z wyjątkiem ziemniaków, batatów, strączków), a także grejpfruty i jabłka. Piję cykorie, zioła i wodę. Używam ziół. I to by było na tyle. Naprawdę! Zazwyczaj post trwa 14/21/42 dni. Dąbrowska zaleca 6 tygodni detoksu, ja planuję dni 30. Dlaczego? Ot, tak. W minioną niedzielę minęła połowa założonego czasu, więc uznałam, ze czas najwyższy na podsumowanie. Zwłaszcza, że każdy dzień opisuję – od posiłków, przez samopoczucie, aż do efektów. Przebieg oczyszczania 1-4 dzień Zaczęłam z przytupem, ale już pierwszego dnia poczułam brak energii i ogromny ból głowy. Migrena utrzymywała się do dnia czwartego, i najprawdopodobniej był to efekt odstawienia kawy. Dodatkowo czułam się senna, zmęczona, wszystko robiłam dwukrotni wolniej. Spałam znacznie więcej nić zwykle i odczuwałam mocniej niż zawsze chłód. Słowem – spałam ubrana w dres i najcieplejsze skarpety! Ale co ciekawe: wcale nie byłam głodna. Jadłam warzywa z zadowoleniem, głównie pochłaniając zupy kremy. Ze wszystkiego (włoszczyzna, dynia, marchewka, pomidor). Wówczas jeszcze nie używałam ziół, więc jedynie soliłam i pieprzyłam. 5-7 dzień Zanotowałam w pamiętniku „energia wróciła, choć pobudki są trudne nadal”. I taka jest prawda; bóle głowy zniknęły, i powolutku przestałam mieć smaki na cokolwiek. Czasem myślę o mięsie i rybach, bo jestem absolutną ich fanką, ale nadal bez trudu wcinam zieleninę. Paśnik, jak to nazwał mój Mąż. Już wiem na pewno, że nie będę pić soczków zalecanych w diecie. Pół grejpfruta wolę zjeść do śniadania, a zamiast smoothie zrobić zupę. I w zasadzie właśnie kremy warzywne są podstawą mojego menu. Gotuję garnek i zajadam do przez cały dzień urozmaicając jabłkiem, kapustą kiszoną, sokiem z buraków. 8-11 dzień Ilonka już też się detoksuje, co dwie głowy…. Ja na przykład dowiedziałam się, że mogę używać ziół, byle czystych, bez wspomagaczy. Więc wszystko zaczęło znów smakować, bo powoli miałam wrażenie, że marchewka nie ma dla mnie tajemnic. Gotowana, parzona, pieczona, duszona. Ale już odrobina curry zmienia jej oblicze. Co do energii i sił witalnych – jestem sobą w stu procentach. Mam energię, znów nie śpię po nocach bo oglądam lub czytam, potrafię się skoncentrować. I piję bardzo dużo wody. 12-15 dzień Dzięki weekendowi u mamy, poeksperymentowałam z jedzeniem i powstały gołąbki warzywne, zupa krem z brokułów z wędzoną papryką. No i mój ulubiony (by nie powiedzieć jedyny) deser – pieczone jabłko z cynamonem. Jem sporo, ale cały czas trzymam się liczby kalorii, maksymalnie 700 dziennie. To niewiele, zaraz ktoś powie. Ale nim zaczniecie krytykować, zerknijcie do wykładów Dąbrowskiej, w których objaśnia dlaczego taka liczba jest dobra dla oczyszczania organizmu. No i co ważne – warzywa są mało kaloryczne, ale potrafią zapchać. Także od momentu rozpoczęcia diety ani raz nie czułam się głodna. Może znudzona, z chęcią na coś (mięcho, krewetka), ale nie głodna. Podsumowanie detoksu po 15 dniach Łącznie ubyło mnie 4,5 kg. Jednak to efekt nie tylko postu, ale i wcześniejszego tygodnia przygotowawczego. Największą zmianę widzę po ubraniach; weszłam już w dwie pary spodni, które leżakowały w szafce. Dodatkowo zmianę zauważyła moja kosmetolog; ostatni raz widziała mnie trzeciego dnia postu, i dzisiaj, po dwóch tygodniach. Mówi, że cera jest w znacznie lepszej formie, i ja sama zwyczajnie wyglądam lepiej. I tak też się czuję. I co dalej? Oczywiście zamierzam dokończyć swoje wzywanie, i nawet wahałam się nieco, by nie zrobić dokładnie 42 dni postu. Ale urodzinowy weekend wypada w 38 dniu, więc wolę mieć tydzień na delikatne wyjście z postu, by w czasie imprezowego wypadu do Londynu nie nabawić się bólów brzucha czy biegunek. Wiem, że będę miała przerwę między 24 lutego, a 4 marca. To dokładnie 9 dni, a przede wszystkim dwa weekendy, podczas których na pewno pojawi się alkohol (urodziny, hello), a i może ciastko. Na drogę prawą zamierzam wejść znów 5 marca i wytrwać do 3 kwietnia. Bo to data naszego wylotu do Lizbony. Nie oznacza to jednak, że wrócę w tym czasie do detoksu, bo jest to zabronione po tak krótkiej przerwie. Najpewniej zastosuję dietę naprzemienną warzywno-białkową. Trzymajcie kciuki za moje plany! Komu polecam post Dąbrowskiej Jeżeli taki szalony mięsożerca i rybożerca jak ja daje radę, to uwierzcie – Wy też możecie. Mój sposób na wytrwanie – trzeba przestać myśleć o jedzeniu. Stosować się do zaleceń i powiedzieć sobie, że przecież żarło nie może nami kierować. Detoks działa nie tylko na kilogramy, ale oczyszcza ciało i poprawia kondycję. To jest dla ludzi! Jeśli myślicie, by zacząć, to zalecam tydzień przygotowania – zmniejszenie ilości mięsa, nabiału, cukrów i kawy. No i zacznijcie w piątek, by mieć weekend na ewentualne drzemki i gorsze samopoczucie. No i co bardzo ważne – dietę stosujcie wówczas, kiedy jesteście w pełni zdrowe. A jeżeli macie wątpliwości, to koniecznie skonsultujcie się z lekarzem.
Na punkcie diety dr Dąbrowskiej oszalały miliony Polek! Jej słynny post robią dzisiaj dziesiątki osób i to nie jednorazowo, ale regularnie co kilka miesięcy. Przynosi ona bowiem nie tylko rezultaty w postaci znaczącej utraty kilogramów, ale także działa prozdrowotnie. Wśród największych fanów postów dr Dąbrowskiej jest Karolina Szostak, która w rozmowie z VIVĄ! przyznała, że przejście na najpopularniejszy post ostatnich lat nie było planowane. – Pomyślałam, że spróbuje tego detoksu – powiedziała prezenterka. A efekty? Chyba każdy wie, że była to najbardziej spektakularna metamorfoza ostatnich lat! Karolina napisała nawet na ten temat kilka książek, które szybko stały się hitem. Dlatego podpowiadamy, jak ten post przeprowadzić właściwie. Zobacz też: Karolina Szostak schudła 20 kilogramów. Nam zdradziła sekrety swojej diety! Zobacz ekskluzywne wideo Karolina Szostak schudła 20 kilogramów… Nam zdradziła sekrety swojej diety! Karolina Szostak – dieta post dr Dąbrowskiej Kariera prezenterki nabrała tempa w 2014 roku, kiedy wzięła udział w polsatowskiej edycji „Tańca z Gwiazdami’’. Dzięki katorżniczym treningom Szostak chudła w oczach. W rozmowie z VIVĄ! w 2016 r. dziennikarka zwierzyła się, że poprawę sylwetki zawdzięcza nie tylko programowi, lecz także diecie pudełkowej. Prezenterka zjadała dziennie zaledwie 1000 kalorii. Niestety, później efekty były już mniej zauważalne. Do prawdziwego przełomu doszło wiosną 2016 roku. Karolina Szostak ponownie zaczęła chudnąć. Prezenterka sportowa zawdzięcza tę zmianę tzw. „postowi’’ dr Dąbrowskiej, który trwa – w zależności od osoby i przyjętego wariantu – od czterech do sześciu tygodni. Kolejny etap, który trwa cztery tygodnie, to czas na wyjście z „postu’’ i przystosowanie się do zdrowej diety. Co najważniejsze, a podkreślała to również sama zainteresowana, plan żywieniowy autorstwa dr Dąbrowskiej to nie dieta, lecz detoks. Jego głównym celem jest oczyszczenie organizmu, a efektem ubocznym może być utrata wagi. Jednak czy każdy może przejść na post dr Dąbrowskiej? Fot. Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO Post dr Dąbrowskiej nie dla wszystkich Specjaliści mówią wprost: „W większości przypadków powinno się go stosować pod okiem lekarza specjalisty’’. Kobiety szczupłe, które są w ciąży, mają niedoczynność tarczycy, powinny odpuścić. Według dietetyków post dr Dąbrowskiej powinien trwać jak najkrócej, ponieważ brakuje w nim składników odżywczych, których potrzebuje nasz organizm. Co można jeść, a czego unikać w przypadku postu dr Dąbrowskiej? Post warzywno-owocowy, który z powodzeniem stosuje Karolina Szostak, to nie tylko detoks. Przyczynia się także do leczenia cukrzycy II stopnia i miażdżycy. Półgłodówka, której autorką jest Ewa Dąbrowska, polega na jedzeniu surowych i gotowanych warzyw oraz... trzech rodzajów owoców (jabłek (maksymalnie. 4 dziennie), grejpfrutów i cytryn). Dziennie, stosując ją, organizmowi można dostarczać jedynie od 600 do 800 kcal. Mechanizm działania postu, nazywanego również detoksem, jest złożony. Przestrzeganie jego zasad i dostarczanie organizmowi minimum kalorii sprawia, że mózg zostaje pozbawiony zewnętrznych źródeł energii, więc zaczyna czerpać ją najpierw z tkanki tłuszczowej, a następnie przerabia zalegające w organizmie złogi białkowe na glukozę, tj. uszkodzone, zwyrodniałe lub martwe komórki tkanek, zakrzepy, guzy, itp. Mechanizm ten nazywany jest odżywianiem wewnętrznym lub endogennym. Co ciekawe, ścisłe stosowanie się do zaleceń postu dr Dąbrowskiej powoduje ustąpienie łaknienia, gdyż w mózgu następuje wyłączenie ośrodka głodu, znajdującego się w rdzeniu. Gdy jednak próg kaloryczny 800 kcal zostanie przekroczony (nastąpi to, gdy zjemy choćby minimalnie bardziej kaloryczne rodzynki czy daktyle), samoleczenie zostanie przerwane i ponownie włączy się ośrodek głodu. Wychodzenie z postu dr Dąbrowskiej „Wychodzenie z postu powinno trwać miesiąc, niezależnie od długości kuracji. Stopniowo zwiększamy dzienną dawkę kalorii. W przeciwnym razie czeka nas efekt jojo. W trakcie pierwszych siedmiu dni jemy 800 kcal dziennie, kolejnych siedmiu - 1000 kcal, następnie 1200 kcal i kończymy na 1500 kcal. Sukcesywnie wprowadzamy do jadłospisu zboża, rośliny strączkowe, owoce. Dopiero w ostatnim tygodniu włączamy do menu mięso”, powiedziała w rozmowie z „Show” Katarzyna Milczarkiewicz z prowadząca kurację Karoliny Szostak. Czego unikać w trakcie stosowania postu dr Dąbrowskiej? Mięsa, oleju, roślin strączkowych, orzechów, nabiału, pieczywa, słodyczy, zbóż, zaś z warzyw ziemniaków i batatów. Nie wspominając oczywiście o kawie, herbacie, papierosach i gazowanych napojach. Czy post dr Dąbrowskiej jest wskazany dla osób szczupłych? Tak, gdyż utrata wagi jest tylko skutkiem ubocznym i – jak zaznaczają specjaliści – zazwyczaj ubywa jej proporcjonalnie do masy ciała, zatem osoby szczupłe schudną niewiele. Zobacz też: Już tak nie wygląda! Karolina Szostak pochwaliła się zdjęciami z wakacji
2xyy.